Dlaczego powstaje efekt tępienia diamentowego wiertła koronowego?
Narzędzia, nawet te diamentowe, w sposób naturalny zużywają się ale i mogą się też stępić ! Jak to możliwe, skoro diament jest najtwardszą znaną dziś substancją i można go zarysować tylko innym diamentem ? Stępienie wiertła koronowego z segmentami diamentowymi może nastąpić jako konsekwencja niewłaściwego doboru narzędzia do obrabianego materiału. To najczęstsza przyczyna problemów użytkowników, wynikająca wyłącznie z ich niechęci do przestrzegania specyfikacji narzędzi podawanych przez producentów.
W jaki sposób działa wiertło koronowe diamentowe do betonu.
Zasadniczy element roboczy każdego narzędzia diamentowego to tak zwany segment. Zwykle prostopadłościan o wymiarach mierzących od kilku do kilkunastu milimetrów, składający się ze zgrzanych proszków różnych metali „sklejających” kryształy diamentów syntetycznych. Oczywiście diamenty są tu tym właściwym „narzędziem”, zaś otaczający je metal wyłącznie nośnikiem, który je podtrzymuje. Równocześnie jednak nośnik powinien także ulegać ścieraniu w miarę, jak kryształy diamentu ulegają zużyciu ( powolnym wykruszaniu się diamentowych kryształów). Właśnie we właściwościach ściernych mieszanki metali użytych do wykonania segmentu kryje się sekret zakresu jego zastosowań. Mieszanka o właściwościach łatwo ścieralnych, zwana często miękką, stosowana jest do produkcji narzędzi przeznaczonych do obróbki materiałów twardych. Wiercenie otworu w żelbecie, granicie, klinkierze itp. twardych materiałach powoduje szybsze i większe zużycie diamentów. Z tego powodu, aby zapewnić stałą ich obecność na części roboczej segmentu, odpowiednio szybko musi wycierać się podtrzymujący je metal. Jeśli nie dzieje się to w odpowiednim tempie, powierzchnia czołowa segmentu z „szorstkiej” staje się gładka. Nasze wiertło diamentowe z narzędzia ściernego zamieniło się w metalową rurę, która nie jest w stanie przedrzeć się przez materiał ! Takie wiertło zatrzyma się w otworze i nie będzie go pogłębiać , a nawet dobrze chłodzone, również może ulec przegrzaniu i zniszczeniu. Jedynym sposobem na szybkie zakończenie pracy jest tu wyłącznie użycie wiertła z właściwymi, to znaczy odpowiednio miękkimi segmentami.
Jak naostrzyć wiertła koronowe diamentowe do betonu ?
Co jednak z tym, które uległo „stępieniu” ? Czy to już bezużyteczny złom ? Na szczęście nie ! Stępiony segment można „naostrzyć”, czyli spowodować odsłonięcie zatopionych w nim diamentów tak, aby znów zaczęły wystawać z jego powierzchni na 1 – 2 µm. Nasze wiertło odzyska swoje „zęby”, które znów będą mogły ścierać materiał i wykonywać otwór. Ostrzenie należy wykonać poprzez pracę w materiale silnie ścieralnym. Najłatwiej jest to zrobić wiercąc w np. gazobetonie, lekkiej zaprawie czy miękkim piaskowcu. Już po kilku minutach te silnie ścieralne materiały powinny spowodować usunięcie nadmiaru metalu i odsłonięcie ukrytych w nim kryształów diamentu. Nasze diamentowe wiertło koronowe znów jest pełnowartościowym narzędziem, które można wykorzystać do pracy. Oczywiście, nie w tym samym materiale, w którym uległo stępieniu ! Jeśli narzędzie diamentowe nie nadawało się do pracy w żelbecie , twardym betonie czy granicie, może jednak z powodzeniem wiercić w murze z lekkiego silikatu albo zwykłej cegły, w zaprawie, piaskowcu.
Czy wszystkie wiertła koronowe diamentowe można naostrzyć?
Niestety, proces ostrzenia można wykonać tylko w przypadku wierteł z klasycznym segmentem matrycowym. Te wyprodukowane w technologii galwanicznej lub lutowania próżniowego, kiedy utracą diamenty z powierzchni roboczej, definitywnie tracą swoje właściwości ścierne.
W jaki sosób można wykorzystać korpus zużytego wiertła diamentowego ?
Należy tez pamiętać o tym, że po całkowitym wytarciu segmentów, diamentowe wiertło koronowe można poddać regeneracji ! O ile rura i uchwyt są w odpowiednim stanie, można znów przylutować do niej segmenty uzyskując w ten sposób pełnowartościowe narzędzie. Ale o tym w innym artykule >>>